razem walczyłem
Biję więcej ciosów niż jeden i dodaję więcej uderzeń w serii. Już ostatnim razem walczyłem troszeczkę inaczej, bo nawet sporo ludzi mówiło, iż sporo tych ciosów uniknąłem. Ronnie to przyjaciel Rogera Bloodwortha i obaj prezentują jedną szkołę. Dalej wpajają do mojej głowy tą technikę unikania ciosów rywala, a nie przyjmowania tego na blok. Taktyka na Arreolę jest taka, żeby unikać dużo jego ciosów, tak więc po swoich uderzeniach schodzę od razu w dół. Mam być bardzo ruchliwy i nie stać w miejscu. To właśnie robimy każdego dnia na tarczy. Codziennie robię sześć rund tarczowania, treningi są bardzo ciężkie i odbywają się dwa razy dziennie. Generalnie jestem zadowolony z tej współpracy.